Wczoraj otrzymaliśmy maila od wykonawcy - w przeciągu 2 tygodni na naszej działce rozpoczną się prace fundamentowe pod nasz dom-serce siedliska oraz pierwsze dwa domki dla gości.
Dużo czasu minęło od naszego ostatniego wpisu. Ten czas upłynął nam w dużej mierze na papierkologii związanej z uzyskaniem niezbędnych pozwoleń na rozpoczęcie budowy. W międzyczasie zdecydowaliśmy się również porzucić realizację domu-serca siedliska wg projektu indywidualnego opracowanego z architektem. Choć rezultat współpracy z architektem jest wciąż bliski naszemu sercu, to jednak jego realizacja okazała się zbyt kosztowna... Zdecydowaliśmy się więc wybrać projekt typowy i naprowadzić na niego nasze zmiany w układzie pomieszczeń i rodzaju elewacji. Taki dom realizowany w technologii prefabrykatu drewnianego okazał się, uwaga, 5-krotnie tańszy w realizacji. Od samego początku tego przedsięwzięcia, naszym głównym celem jest stworzenie wyjątkowego siedliska, miejsca wypoczynku dla naszych gości, a nie budowa naszego domu marzeń. Stąd decyzja, by oszczędzić na budowie naszego domu i przyspieszyć otwarcie Ciszycy.
Dobra wiadomość jest taka, że projekt domków dla naszych gości autorstwa biura architektonicznego jest wciąż aktualny - realizujemy domki dla ptaków (więcej o tym niebawem w oddzielnym wpisie).
Jesteśmy na ostatnim etapie grodzenia działki. Stemple już wkopane, pozostało jedynie przymocować siatkę leśną. Nasze ogrodzenie ma długość 460 metrów... Za każdym razem, gdy trzeba na naszej działce wykonać jakieś prace fizyczne, na nowo dociera do nas skala tego przedsięwzięcia. Zrobienie czegokolwiek na działce wielkości 0,68 ha wymaga ogromnego nakładu pracy. Po karczowaniu i grodzeniu wiemy już jedno - nie można do tej działki podchodzić tak, jak do zwykłej działki budowlanej. Ten teren będzie żył swoim życiem... i to jest w nim tak piękne!
Gdy tylko czas pozwoli, postaramy się rozpisać nieco bardziej nt naszego planu na domki dla gości. Będziemy też dokumentować postępy w budowie tutaj na blogu. Mamy nadzieję, że te posty nie przerodzą się w horror publikowany rozdziałami co kilka tygodni :)
Nasz Instagram również zacznie być bardziej aktywny, a to za sprawą niedawno zakupionego drona. Będziemy trzaskać fotki i kręcić filmiki znad koron drzew okalających naszą piękną działkę.
Comments